Short squeeze – co to jest? Jak działa?

Short squeeze to jedno z nielicznych zdarzeń, w trakcie których drobni inwestorzy mogą triumfować nad znaczącymi uczestnikami rynku i przy okazji dobrze zarobić. Jednak chętni powinni zachować czujność, ponieważ w trakcie tzw. wyciskania shorta sytuacja bywa dynamiczna.
Współcześnie uczestnikami rynków finansowych są nie tylko duże instytucje typu banki i fundusze hedgingowe. Kupować i sprzedawać instrumenty finansowe mogą także klienci indywidualni, w tym osoby dopiero zaczynające przygodę z inwestowaniem oraz bardziej doświadczeni traderzy.
Z uwagi na dużo większy kapitał oraz lepsze zaplecze (zespoły wyspecjalizowanych analityków, profesjonalne narzędzia, lepszy dostęp do informacji) ton wydarzeniom na rynku nadają inwestorzy instytucjonalni. Jednak zdarza się, że tzw. drobnica jest w stanie pokrzyżować im szyki.
Co to jest short squeeze i na czym dokładnie polega?
Do takiego wydarzenia dochodzi w ramach zjawiska określanego jako short squeeze. Co to jest?
To sytuacja na rynku, gdy inwestorzy instytucjonalni masowo zamykają krótkie pozycje, żeby odkupić akcje (lub inne wcześniej pożyczone walory) i oddać je pierwotnym właścicielom. Obrazuje ją dynamicznie rosnący kurs, który nie zawsze ma uzasadnienie fundamentalne lub jest ono niewystarczające, żeby wywołać zwyżkę w takiej skali.
Podmioty profesjonalne są zmuszane do odkupowania akcji sytuacją rynkową – wskutek gwałtownie rosnącego popytu, który winduje cenę przy niewystarczającej podaży. Robią tak, żeby ograniczyć straty wywołane idącymi w górę notowaniami. Wcześniej pożyczyli walory, czyli dokonali krótkiej sprzedaży, gdyż liczyli na spadek ceny. A im wyższy kurs shortowanej spółki, tym większa strata inwestora liczącego na zniżkę.
Skąd się bierze zwiększony popyt, który winduje notowania? To zależy od okoliczności. Co istotne, mogą generować go także traderzy indywidualni.
Jak wiemy żaden z nich, składając zlecenia w pojedynkę, nie jest w stanie wywołać wahań kursu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy ktoś dysponuje bardzo dużym kapitałem lub/i robi to w odniesieniu do mało płynnych instrumentów. Jednak gdy zaczną to robić jednocześnie i w dużej liczbie, ich siła oddziaływania znacząco się zwiększa.
Innym powodem zwiększonego popytu może być pozytywne zaskoczenie rynku. Gdy od pewnego czasu jakaś obiecująca spółka nie spełnia oczekiwań, radzi sobie słabo i nagle opublikuje dobre wyniki oraz jeszcze lepsze perspektywy, może w krótkim czasie przyciągnąć kapitał.
Jak inwestorzy mogą wykorzystać short squeeze?
Wiemy już, co to short squeeze. Intuicja podpowiada, że może być on świetną okazją do potencjalnego zarobku.
W kilka dni cena shortowanego wcześniej waloru potrafi bowiem urosnąć o kilkadziesiąt i więcej procent. Inwestor może podłączyć się pod ten ruch, czyli kupić akcje odpowiednio wcześnie i sprzedać za jakiś czas.
Jednak w trakcie tzw. wyciskania shorta sytuacja potrafi być bardzo dynamiczna. Zwyżki mogą trwać kilka dni lub tygodni, ale też zakończyć się po kilku godzinach. Niewykluczone jest nagłe odwrócenie trendu spowodowane realizacją zysków przez właścicieli rosnących dotąd instrumentów oraz wyprzedażą kupujących po zamknięciu przez nich swoich krótkich pozycji.
Istnieje więc ryzyko, że motywowani chciwością nie zdążymy odpowiednio wcześnie opuścić pędzącego pociągu albo wsiądziemy do niego za późno, gdy będzie on już hamować. Innymi słowy: za późno sprzedamy lub kupimy „gorące” aktywa.
Czy i jak można przygotować się na short squeeze? Polski nadzorca (KNF) prowadzi rejestr krótkich pozycji. Publikowane są w nim podmioty, które dokonały krótkiej sprzedaży co najmniej 0,5 proc. wszystkich akcji danej spółki z GPW. Można więc śledzić notowania tych firm, ich wyniki, doniesienia rynkowe i na tej podstawie podejmować stosowne decyzje inwestycyjne. Można wspomóc się analizą techniczną oraz wskaźnikiem siły relatywnej (RSI).
Historyczne przykłady short squeeze, które warto znać
W przeszłości dochodziło do kilku spektakularnych wydarzeń typu short squeeze. Niektóre zdarzyły się na polskim rynku.
W 2008 r. akcje Volkswagena zanotowały w dwa dni czterokrotny pik. Spowodowała go informacja o zwiększonym zaangażowaniu w spółkę przez Porsche. To o tyle istotne, gdyż w tamtym czasie producent golfów i „garbusów” borykał się z dużym zadłużeniem, więc był mocno shortowany. Po dużym skoku w kilka dni cena przez następny miesiąc spadła o 70 proc.
W 2019 r. Tesla opublikowała raport kwartalny. To był okres, gdy dostawca aut elektrycznych jeszcze przynosił straty zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto. Inwestorzy spodziewali się więc kolejnych słabych danych. Tymczasem te okazały się dobre. W szczycie kurs znalazł się o przeszło 1000 proc. wyżej. Jednak w kilka tygodni spadł o 60 proc.
W 2021 r. drobni inwestorzy na jednym z forów uzgodnili, że będą kupować akcje spółek z dużą liczbą krótkich pozycji. Jedną z nich była GameStop, czyli stacjonarny dystrybutor gier komputerowych. To spowodowało duże wybicia cenowe – z 20 do 480 dol. w kilkanaście tygodni. W ich efekcie fundusze inwestycyjne z Wall Street, które wcześniej dokonały krótkiej sprzedaży, musiały zamykać pozycje.
Jednym z „wyciskanych” przy okazji GameStopu dużych graczy był fundusz Melvin Capital. Jednocześnie shortował on CD Projekt z GPW.
By zdobyć kapitał na odkupienie walorów GameStopu, zaczął on zamykać krótkie pozycje na polskiej spółce. Pod szybko rosnący kurs podłączyli się inni duży inwestorzy, którzy wcześniej dokonali krótkiej sprzedaży. Skok zainteresowania papierami lidera polskiego gamedevu sprawił, że w cztery dni jego notowania wzrosły z 250 do 370 zł za sztukę. Jednak później w stosunkowo krótkim czasie zmalały do 220 zł.
Powyższa informacja stanowi publikację handlową i jest upowszechniana w celu promocji usług świadczonych przez Ava Trade EU Ltd.
Informacja nie stanowi zachęty do stosowania jakichkolwiek technik inwestycyjnych, w tym w szczególności short squeeze. W przypadku wątpliwości co do legalności określonych zachowań rynkowych skorzystaj z profesjonalnej porady prawnej.